Witam państwa!

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że nie jestem profesjonalnym bloggerem i ewentualne wpadki proszę traktować z przymrużeniem oka ;) Mam nadzieję, że moje "wynurzenia" spodobają się chociaż połowie odwiedzających (lub przypadkowo znalezionych) mój blog. Posty o wszystkim, co tylko znajduję w internecie i w życiu. Dosłownie.
Jeżeli podoba się - dziękuje. Jeżeli nie - nie czytaj, zagraj w gry.pl.

niedziela, 27 maja 2012

Wczoraj była Eurowizja.

       Czyli - jak sama nazwa wskazuje - bardziej "wizja" niż "fonia". I z roku na rok coraz gorsza. Nie chodzi mi tu o poziom czy talent uczestników (choć szczerze - trochę tak), ale o wybieranie zwycięzcy. Osobiście uważam, że nie ma na świecie drugiego tak komercyjnego, przereklamowanego, sprzedajnego i przewidywalnego show. Bo jak inaczej ocenić coroczną sytuację, gdy państwa ościenne dają punkty przeważnie tylko swoim sąsiadom? Nie wspominając już o tym, że im państwo jest silniejsze politycznie, tym liczba punktów większa :C
       Dlatego w tym roku postanowiłem nie oglądać Eurowizji i wybrałem inne rozrywki, bardziej "fair" ;)

PS. Czy ktoś się zdziwił, że wygrała Szwecja, a Rosja była na drugim miejscu? ^.^